„Służba kontraktowa nie jest lekiem na wakaty” – podkreśla w rozmowie z InfoSecurity24.pl nadinsp. Rafał Kochańczyk, zastępca komendanta głównego Policji. Jak tłumaczy, jeden rodzaj kontraktu jest adresowany do oddziałów prewencji, druga droga przeznaczona jest dla policyjnych emerytów. Dla tych drugich – jak przekonuje – „magnesem może być to, że funkcjonariusz, który pobiera emeryturę, wracając do Policji na kontrakt, nie będzie musiał jej zawieszać”. Nadinsp. Kochańczyk zaznacza jednak, że bez względu na ścieżkę, jego zdaniem, znajdzie się grupa osób, dla której taka służba okaże się się atrakcyjna. Wiceszef Policji, w rozmowie z redakcją mówi też o tym, jak wygląda dziś policyjny budżet oraz zdradza, jak formacja ma zamiar poradzić sobie z nawisami szkoleniowymi dla podoficerów i aspirantów.
Żródło/czytaj więcej: https://infosecurity24.pl/sluzby-mundurowe/policja/sluzba-kontraktowa-nie-jest-panaceum-na-wakaty-nadinsp-kochanczyk-o-policyjnych-kadrach-pieniadzach-i-szkoleniach-pagonowych