Rewolucja w policji. Minister sam sprawdzi patologie

Po tym, jak Fakt ujawnił tuszowanie nieprawidłowości w Biurze Spraw Wewnętrznych Policji kierowanym przez gen. Marka Działoszyńskiego, Mariusz Błaszczak, szef MSWiA zapowiada rewolucję. Będzie osobiście nadzorował Biuro i stworzy je na nowych zasadach. Teraz przestępstwa i nieprawidłowości w policji nie będą badane przez samych policjantów, ale też ludzi z innych służb – m.in. Straży Granicznej.

Znalezione obrazy dla zapytania mariusz błaszczak

– Nie dopuszczę do tego, by prześladowani byli ci, którzy wskazują na nieprawidłowości w polskiej policji. Jest już projekt ustawy, dający ministrowi narzędzie do skutecznej reakcji w takich przypadkach – mówi Faktowi Mariusz Błaszczak szef MSWiA po tym, jak ujawniliśmy nieprawidłowości w BSW ukrywane przez Marka Działoszyńskiego, szefa Biura w latach 2007-2009, a potem Komendanta Głównego Policji. W ubiegłym tygodniu opisaliśmy, jak jego podwładni w Biurze swoim zachowaniem zdekonspirowali tajną akcję specjalną policji, mającą na celu schwytanie policjanta zamieszanego w kontakty z międzynarodową grupą handlującą bronią. „Wsypę”, narażającą bezpieczeństwo policjantów i kompromitującą całą służbę ukrył generał Działoszyński. Teraz rząd Beaty Szydło i minister Błaszczak ma wprowadzić rewolucyjne zmiany, by taki proceder skończył się raz na zawsze.

Jak dowiedział się w MSWiA Fakt, zdecydowano już, że powstanie nowa komórka w miejsce obecnego Biura Spraw Wewnętrznych. Co się zmieni? W jej skład będą wchodzić przedstawicie Straży Granicznej, straży pożarnej, BOR oraz policji. Jej zadania znacząco się nie zmienią, ale zmieni się jej zwierzchnik. Nie będzie już nim wyłącznie Komendant Główny Policji, ale sam minister. Zadaniem będzie tropienie nieprawidłowości, zwalczanie przestępstw w służbach, które do tej pory były ukrywane dlatego, że policjanci sami się tym zajmowali!

Po naszych publikacjach o Biurze Spraw Wewnętrznych do redakcji zgłaszają się kolejni policjanci, którzy twierdzą, że stali się ofiarami nieczystych zagrań oficerów Biura. Jakich? Chodzi o wrabianie ich w przestępstwa, których nie popełnili, preparowanie dowodów, nakłanianie do fałszywych zeznań i ukrywanie zgłaszanych przestępstw. O tym, na ile ich relacje są prawdziwe, wielokrotnie będą decydować sądy, bo przynajmniej kilku z nich wciąż szuka sprawiedliwości. Niezależnie od tego, jak potoczą się ich sprawy, wszyscy jak jeden mąż kibicują zmianie i z entuzjazmem podchodzą do deklaracji ministra, że zamierza skończyć ze starą formułą Biura.

Jak ważna to deklaracja świadczy też ostatnie zatrzymanie naczelnika BSW z rzeszowskiej policji. W czwartek sąd zgodził się na areszt naczelnika BSW z Rzeszowa. Ryszard J. dostał sześć zarzutów, część jest tajnych, ale wśród jawnych pojawiło się m.in znęcanie psychiczne nad podwładnymi. Ale wątpliwości wobec tamtejszego BSW lokalne media opisywały od lat, a trzeba było zmiany władzy, żeby wreszcie źli policjanci doczekali się konsekwencji. Wcześniej kierownictwo policji z Działoszyńskim na czele, odrzucało wszelkie zarzuty i twierdziło, że są bezpodstawne, a nawet krzywdzące. Podobnie było z historiami, które ujawnił Fakt. Policjantka BSW Marta C. napisała raport, w którym ujawniła, że jej przełożeni spalili akcję specjalną CBŚ, a ona sama i jej dwie koleżanki były molestowane seksualnie!

Na szczęście w policji wreszcie chcą skończyć z zamiataniem przestępstw pod dywan. Chodzi nie tylko o zatrzymanie Ryszarda J., ale konsekwencje, jakie wyciągnięto w stosunku do antybohaterów opisywanych przez nas historii. Prominentni oficerowie już ponieśli pierwsze kary – zostali odesłani do pracy na najniższych szczeblach służby. A ich przełożeni wcale nie twierdzą, że to koniec sankcji.

radoslaw.gruca@fakt.pl

Zarządy WIS NSZZP

Zarząd Wojewódzki NSZZP w Opolu

ul. Korfantego 2
45-077 Opole

Artur Kuś
przewodniczący
tel. 505 059 498

> INFORMACJE
> RZECZNIK ZW
> ZWIĄZKI
> FPPiS

> STRUKTURA ZW
> PRZYSTĄPIENIE DO
> STATUT NSZZP
> GALERIA

> POLITYKA COOKIES
> PLIKI DO POBRANIA
> FORUM POLICYJNE
> KONTAKT