Jak się okazuje, tegoroczna waloryzacja emerytur, w tym rzecz jasna także tych mundurowych, będzie najprawdopodobniej wyższa niż pierwotnie zakładał rząd. Pojawiające się od kilku dni informacje potwierdził w rozmowie z interia.pl premier Mateusz Morawiecki. „Podnosimy ją (waloryzację – przyp. red.) z 13,8 do takiego poziomu, by żaden emeryt nie ucierpiał i by odzwierciedlała poziom inflacji” – stwierdził szef rządu. Czy większa podwyżka emerytur wpłynie na decyzje mundurowych dotyczące opuszczenia formacji?
Warto pamiętać jednak, że kwestia relacji wzrostu tegorocznych uposażeń do emerytur, była – i w pewnym sensie nadal jest – kością niezgody w relacjach funkcjonariusze-rząd. Wszystko dlatego, że poziom waloryzacji wynagrodzeń wynosi w tym roku 7,8 proc. Co więcej, uposażenia w służbach mundurowych wzrosną dopiero od marca. MSWiA zapewnia jednak, że od marca do grudnia „podwyżka” wynieść ma 9,36 proc, a więc mundurowi otrzymają taką samą kwotę, jaka przewidziana była dla nich, gdyby waloryzacja ruszyć miała – jak zwykle to bywało – od stycznia. Najważniejsze jednak – z punktu widzenia funkcjonariuszy – jest to, że podwyżka ma mieć skutek przechodzący na kolejne lata.
Więcej: https://infosecurity24.pl/sluzby-mundurowe/waloryzacja-emerytur-jeszcze-wyzsza-co-na-to-mundurowi