Nie tylko zwykli kierowcy, ale i policjanci muszą dmuchać w alkomat i badać trzeźwość. Ostatnio takich kontroli przybyło – informuje Rzeczpospolita w artykule pt. „Alkomat także dla policjanta”.
Po serii tragedii na drogach spowodowanych przez pijanych kierujących w niektórych firmach trudniących się przewozem ludzi kierowcy są badani na trzeźwość. Jak się okazuje, w alkomaty muszą dmuchać ostatnio także policjanci.
Na jednej z wideokonferencji zalecił to szefom komend wojewódzkich komendant główny policji nadinsp. Marek Działoszyński.
– Skoro wymagamy od innych i są kontrole m.in. wśród tramwajarzy czy taksówkarzy, to musimy wymagać także od siebie. Komendant przypomniał tylko, że istnieje takie uprawnienie i zachęcił do badania funkcjonariuszy na trzeźwość – potwierdza „Rz” Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendy Głównej.
W praktyce wygląda to tak, że przed pobraniem radiowozu policjant – jeżeli tak zdecyduje przełożony – musi dmuchnąć w alkomat. Dopiero później może siąść za kierownicą. Zalecenie szefa policji wywołało burzę i komentarze na internetowym forum policji. Temat jest na pierwszym miejscu dyskusji mundurowych. Opinie są podzielone.
Jedni funkcjonariusze nie mają nic przeciwko temu i twierdzą, że policja to taki sam zakład pracy jak i inne. „Dlaczego to szef nie może sprawdzić trzeźwości „swoich” kierowców?” – napisał jeden z uczestników dyskusji. Inny zaznacza: „A dlaczego to niby akcja „trzeźwy poranek” nie może być prowadzona dla policjantów? A dla cywilów można” – pyta.
Jednak są również opinie, że sprawdzanie wszystkich to działanie pod publiczkę, które „stygmatyzuje” policjantów. Niektórzy mają pretensje, że nie bada się innych mundurowych. „To oni mogą bezkarnie sobie patrzeć jak tylko i wyłącznie kierujący radiowozami są badani na trzeźwość?”.
Chociaż nie przyłapano policjanta po alkoholu na służbie, przypadki prowadzenia na gazie się zdarzały.
Ponad promil miał policjant, który w grudniu 2013 r. spowodował wypadek w Katowicach. Z kolei w tym miesiącu w Trzebiatowie (woj. zachodniopomorskie) inny funkcjonariusz mający ok. 2 promili alkoholu wjechał w inny samochód i uciekł. Chciał, by matka wzięła winę za kraksę. Został wydalony ze służby.
Jak powszechne są obecnie kontrole trzeźwości? – Przełożony, który odprawia policjanta do służby, ma obowiązek sprawdzenia także jego stanu psychofizycznego, w tym m.in. stanu trzeźwości. Jeśli ma jakieś podejrzenia, zarządza badanie trzeźwości – mówi Przemysław Kimon, rzecznik szczecińskiej policji.
Andrzej Szary, szef NSZZ Policjantów w Wielkopolsce, popiera pomysł badania alkomatami funkcjonariuszy: – Trzeźwi policjanci nie powinni mieć nic do ukrycia.
http://www.rp.pl/artykul/102681,1079204-Alkomat-takze–dla-policjanta.html
