Premier zapowiedział ograniczenie przywilejów emerytalnych dla mundurowych, górników, prokuratorów, sędziów i księży. Najszybciej, bo już od początku 2013 roku, zmiany obejmą policjantów i żołnierzy.
Reforma dotyczy wyłącznie tych funkcjonariuszy, którzy do służby przystąpią od początku 2013 roku. Obecni mundurowi będą mogli wybrać stary lub nowy system.
Reforma rządowa
10 stycznia Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wysłało do konsultacji społecznych projekt reformy emerytur mundurowych.
Związkowcy mają 30 dni na zgłoszenie uwag. W lutym projektem zajmie się Sejm. Nowe przepisy mają wejść w życie na początku 2013 r.
Najważniejsza zmiana to wydłużenie służby do 25 lat (10 lat dłużej niż dziś). Aby przejść na emeryturę, trzeba będzie też skończyć 55 lat. Dziś wiek nie ma znaczenia.
Kolejna zmiana to sposób liczenia mundurowych emerytur.
Emerytura dla funkcjonariusza wyniesie 60 proc. podstawy jej wymiaru za 25 lat służby i wzrastać będzie o 3 proc. za każdy dodatkowy rok.
Emerytura będzie podwyższana o 0,5 proc. za każdy miesiąc służby na froncie w czasie wojny oraz w strefie działań wojennych. Rząd chce, aby emerytura mundurowego była wyliczana z trzech kolejnych wybranych przez funkcjonariusza lat. W przypadku niewskazania przez funkcjonariusza kolejnych lat kalendarzowych podstawę wymiaru emerytury stanowić będzie średnia pensja z ostatnich 3 lat.
Po zmianach mundurowy nie będzie mógł też łączyć emerytury z rentą. Dziś jeżeli ktoś ma orzeczoną grupę inwalidzką, może powiększyć swoją emeryturę nawet o 15 proc.
Maksymalna emerytura będzie mogła wynosić 75 proc. podstawy.
MSW zapewnia, że obecni funkcjonariusze zdają sobie sprawę, że cały czas będą mogli być w „starym” systemie. I nie ma zwiększonych odejść z policji czy straży pożarnej.
W 2011 r (dane do końca listopada) z policji odeszło 5,6 tys. osób i 1,3 strażaków. To mniej niż choćby w 2006 (odpowiednio 6,6 tys. i 1,8 tys.) oraz w 2007 r. (6 tys. i 1,9 tys.).
Związkowcy na nie
Antoni Duda, szef związku zawodowego policjantów: – Zgadzamy się na staż wydłużony do 25 lat, ale ogólny wiek emerytalny nie powinien wynosić, jak chce rząd, 55 lat, lecz 50.
Nie ma też zgody związkowców, aby emerytura była liczona z ostatnich trzech lat. Co najwyżej z ostatniego roku.
Na osłodę premier obiecał policjantom od lipca 2012 roku 300 zł podwyżki. Kolejna podwyżka w podobnej wysokości ma być pod koniec kadencji rządu, a więc w 2015 roku.
Rząd wyliczył jednocześnie, że oszczędności po reformie w policji, straży pożarnej , straży granicznej, Biurze Ochrony Rządu, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu oraz w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym przekroczą w latach 2028-42 ponad 17 mld zł.
„Jednocześnie zauważyć należy, iż wydłużenie okresu służby, a co za tym idzie mniejsza liczba odejść ze służby, wpłynie na zmniejszenie kosztów rekrutacji i szkolenia nowych funkcjonariuszy i żołnierzy zawodowych” – pisze w uzasadnieniu projektu Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.
Obecny system emerytalny służb mundurowych każdego roku pochłania coraz więcej pieniędzy.
Wydatki na emerytury i renty w resorcie spraw wewnętrznych wzrosły od 2005 r. do 2010 r. o ok. 53 proc. z 4 mld zł do 6,1 mld zł. Wszystko, dlatego ze przybywa emerytów. W resorcie spraw wewnętrznych liczba świadczeniobiorców wzrosła ze 155 tys. w 2001 r. do 188 tys. w 2010 r.
Policjanci
A jakie obecnie obowiązują przepisy?
Prawo do emerytur mundurowych wypłacanych przez Zakład Emerytalno-Rentowy MSWiA (ZER) ma ok. 130 tys. osób. To oprócz policjantów funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW), Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA), Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, UOP i Służby Więziennej.
Średnia emerytura policyjna przyznawana w ostatnich latach to ok. 3 tys. zł brutto.
Emerytura policyjna przysługuje po 15 latach służby. Jej wysokość zależy od ostatniej pensji, ale liczą się też dodatki i nagrody roczne.
I tak:
– emerytura po 15 latach służby to 40 proc. ostatniej pensji,
– za każdy dodatkowy rok służby świadczenie rośnie o 2,6 proc. ostatniej pensji.
Jeśli policjant pracował przed wstąpieniem do służby w cywilu, do emerytury doliczane są też lata pracy w cywilu (przed służbą). Ile? Za każdy dodatkowy rok 2,6 proc. ostatniej pensji. Maksymalnie można jednak z takim wskaźnikiem zaliczyć trzy lata. Za każdy następny mamy już tylko 1,3 proc.,
Jeszcze mniej – bo tylko 0,7 proc. – dostaniemy za okres nieskładkowy w cywilu.
Uwaga! Ci, którzy wstąpili do służby po 1 stycznia 1999 r., z MSW dostaną emeryturę tylko za czas służby. Za okresy pracy przed jej podjęciem (poza służbami mundurowymi) to ZUS (a nie MSW) wypłaci świadczenie.
Maksymalna emerytura mundurowa to 75 proc. ostatniej pensji. Aby ją dostać, trzeba przepracować 28,5 roku.
Policjanci mogą pracować na emeryturze, ale są tu limity:
– jeśli dorobią do 70 proc. średniej pensji, nie stracą z emerytury ani złotówki.
– jeżeli przekroczą 70 proc. średniej pensji, świadczenie będzie zmniejszone. O tyle, o ile przekroczyli określony limit, jednak nie więcej niż o 25 proc. emerytury.
Strażacy
Państwowa Straż Pożarna ma identyczne przepisy jak policjanci. Nie może być zresztą inaczej – strażakom świadczenia wypłaca Zakład Emerytalno-Rentowy MSW.
Strażakom – jest ich w kraju ok. 31 tys. – też przysługuje emerytura po 15 latach służby. Dostają wtedy 40 proc. ostatniej pensji, a za każdy dodatkowy rok służby – dodatkowo 2,6 proc. podstawy.
Planowana przez premiera reforma emerytur mundurowych ma objąć również strażaków. Przyjęci do służby od 2013 r. będą musieli pracować dłużej – do 55. roku życia, a minimalny staż uprawniający do emerytury to 25 lat.
Dla strażaków rząd nie przewidział podwyżki w lipcu.
Wojsko
Emerytury żołnierzom wypłaca z budżetu państwa Ministerstwo Obrony Narodowej.
Wojskowi przechodzą na emeryturę po 15 latach służby. Wysokość emerytury zależy od wysokości ostatniej pensji:
– po 15 latach służby – 40 proc. ostatniej pensji.
– za każdy dodatkowy rok służby dolicza się 2,6 proc. podstawy wymiaru (czyli ostatniej pensji).
Praca w cywilu przed służbą jest zaliczana do emerytury identycznie jak w przypadku policji:
– za każdy dodatkowy rok składkowy w cywilu świadczenie rośnie o 2,6 proc. ostatniej pensji (przez maksymalnie trzy lata),
– za każdy następny – o 1,3 proc.,
– za każdy tzw. okres nieskładkowy emerytura wojskowego wzrośnie o 0,7 proc.
Emeryturę podwyższa się m.in. o:
– 2 proc. podstawy wymiaru (pensji) za każdy rok służby pełnionej bezpośrednio: w składzie personelu latającego na samolotach naddźwiękowych, w składzie załóg okrętów podwodnych, w charakterze nurków i płetwonurków, w zwalczaniu fizycznym terroryzmu.
Emeryt wojskowy ma prawo dorobić sobie do emerytury podobnie jak emeryt cywilny. Obowiązują tu limity analogiczne do policyjnych.
Rząd zapowiada, że zasady przyznawania wojskowych emerytur się zmienią. Reforma ma zacząć obowiązywać od początku 2013 r. i obejmie żołnierzy przyjętych do służby po tej dacie. Żołnierze przyjęci do służby wcześniej będą mogli wybrać: stare lub nowe zasady.
Wszyscy inni będą musieli pracować do emerytury przynajmniej 25 lat i skończyć 55 lat
Maksymalna emerytura wojskowa ma wynosić 75 proc. podstawy.
Po 25 latach – będzie to 60 proc. podstawy.
Żołnierze podobnie jak policjanci też dostaną w lipcu 300 zł podwyżki.
Rząd już podliczył, ile na reformie w wojsku zaoszczędzi. Pierwsze oszczędności – ok. 6 mln zł – związane z wydłużeniem służby żołnierzy mają pojawić się w 2028 roku. Rok później będzie to już 18 mln zł.
Łącznie w latach 2028-42 ok. 7 mld zł.
Dziś wydatki na emerytury i renty w resorcie obrony narodowej co roku idą w górę.
I tak od 2005 r. do 2010 r. wzrosły o blisko 32 proc., z 4,1 mld zł do 5,4 mld zł,
Liczba świadczeniobiorców w MON wzrosła natomiast ze 140 tys. w 2001 r. do 160 tys. w 2010 r
Górnicy
Dzisiejsze przepisy pozwalają górnikom pracującym pod ziemią odchodzić na emeryturę już po 25 latach pracy (bez względu na wiek), a każdy rok pracy liczy się im tak, jakby pracowali 1,5-1,8 roku. W ich przypadku – jak można wnioskować ze słów premiera – nic się zapewne nie zmieni.
A co z osobami, które pracują w górnictwie, ale niekoniecznie cały czas pod ziemią? Tu zapewne premier przeprowadzi zmiany. Obecne przepisy mówią, że w wieku 50 lat mogą na emeryturę iść ci, którzy mają 25 lat pracy górniczej i pracy uznawanej za tzw. równorzędną (szczegółowo opisane w ustawie emerytalnej), w tym co najmniej 15 lat pracy pod ziemią Kolejna grupa górników może odejść na emeryturę w wieku 55 lat, ale trzeba mieć co najmniej 25 lat pracy górniczej i pracy uznawanej za równorzędną, w tym co najmniej 10 lat pracy pod ziemią.
Być może premier tych, którzy nie pracowali 25 lat pod ziemią, będzie chciał włączyć do systemu emerytur pomostowych, czyli osób, które mają prawo do emerytury zazwyczaj w wieku 55 lat (kobieta), 60 lat (mężczyzna).
Emerytur pomostowych nie pobiera się całe życie. Gdy osiągniemy powszechny wiek emerytalny (60/65 lat) przechodzimy do powszechnego systemu jak każdy inny Polak bez przywilejów.
Sędziowie i prokuratorzy
Dziś 16 tysięcy sędziów i prokuratorów nie przechodzi na emeryturę tylko w tzw. stan spoczynku, dostają 75 proc. ostatniego wynagrodzenia, a także podwyżki, takie jakie pracujący sędziowie. W stan spoczynku mogą odejść w wieku 55 lat (kobiety) i 60 lat (mężczyźni), jeśli przepracowali na swoim stanowisku przynajmniej 30 lat.
Ministerstwo Pracy przygotowuje zmiany. Skoro wszyscy inni Polacy – jak zapowiedział premier – będą mieli wydłużony wiek emerytalny do 67 lat (mężczyźni od 2020 r., kobiety od 2040 r.), nie ominie to też sędziów i prokuratorów.
Obecne przywileje utrzymają tylko ci, którzy spełnią warunki (odpowiedni staż, wiek) do końca 2013 r. Jeżeli ktoś do tego czasu warunków nie spełni, nie będzie mógł z przywileju skorzystać w kolejnych latach. Będzie pracował tak długo jak inni Polacy – a więc do 67 lat (wiek emerytalny będzie się zwiększał jak u innych z każdym rokiem).
Księża
Premier zapowiedział też zmiany w emeryturach duchownych: „Potrzebna jest dyskusja nad emerytalnym zabezpieczeniem duchownych, mówię o tej części finansowanej przez państwo za pomocą Funduszu Kościelnego (…) duchowni powinni uczestniczyć w powszechnym systemie ubezpieczeń społecznych. Jeśli to będzie wymagało zmian w konkordacie, jesteśmy na to gotowi”.
Dziś składki sami za siebie płacą duchowni mający umowę o pracę (pracujący np. w szkole). W ich przypadku żadnych zmian nie będzie.
Jak zapewnił nas ZUS, za 23 tys. duchownych, którzy nie są na etatach, składki opłaca finansowany przez państwo Fundusz Kościelny. Składki wynoszą 19,5 proc. od minimalnego wynagrodzenia (od 2012 roku 1500 zł brutto).
Poza tym państwo płaci też – ale tylko składkę zdrowotną – za 1500 alumnów. W przypadku więc duchownych, którym państwo dopłaca do składek, można spodziewać się zmian. Państwo prawdopodobnie zmniejszy lub w ogóle przestanie odprowadzać im składki.
Rolnicy
W styczniu do konsultacji społecznych zostanie skierowany projekt ustawy o zrównaniu wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn oraz stopniowym podwyższaniu go do 67 lat. „Gazeta” dowiedziała się, że ma w nim być również zapis o wydłużeniu wieku emerytalnego rolników. Stopniowe – jak w przypadku innych obywateli – do 67 lat.
Dziś rolnicy – jest ich ok. 1,5 mln – mogą odchodzić na emeryturę o pięć lat wcześniej, niż wynosi ustawowy wiek emerytalny (kobieta po ukończeniu 55 lat, mężczyzna – 60), pod warunkiem że przestali być rolnikami, czyli np. przepisali na dzieci gospodarstwo rolne.
Przywilej wcześniejszego przejścia na emeryturę utrzymają tylko ci (podobnie jak prokuratorzy i sędziowie), którzy spełnią warunki (odpowiedni staż, wiek) do końca 2013 r.
Jeżeli ktoś do tego czasu warunków nie spełni, będzie pracował dłużej.
Pomysł popiera nawet PSL. – Skoro dotyczy to wszystkich grup społecznych, to zgadzamy się, żeby dotyczyło również rolników – mówi rzecznik Stronnictwa Krzysztof Kosiński. Warunek? Wprowadzenie pomysłu PSL, by matki miały prawo odchodzić wcześniej na emeryturę.
źródło: Gazeta Wyborcza