Wiceminister zlekceważył obrady I Kongresu Przewodniczących Zarządów Terenowych NSZZ Policjantów oraz Emerytów Policyjnych.
Sekretarz Stanu w MSWiA Jarosław Zieliński kierując się wyłącznie osobistym interesem (chęcią przejęcia kontroli nad NSZZ Policjantów) atakuje działaczy Związku. NSZZ Policjantów w przeciwieństwie do ministra jest organizacją apolityczną i nie zaakceptuje działań niezgodnych z polskim i międzynarodowym prawem.
Wiceminister mówi o dialogu z organizacjami związkowymi ale nie znalazł czasu na spotkanie się w dniu 27 kwietnia z Przewodniczącymi Zarządów Terenowych NSZZ Policjantów i Emerytów z terenu całego kraju. Jest to świadome lekceważenie największego związku zawodowego w służbach mundurowych, który minister chce rozbić.
Pamiętamy słowa wiceministra wypowiedziane przed Sejmem RP, krótko przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi w czasie protestu NSZZ Policjantów. Dzisiaj te słowa w świetle podjętych przez niego działań wobec Związku brzmią jak żart. Obecnie po krucjacie kadrowej w polskiej Policji, jej upolitycznienie jest dla wszystkich oczywiste, a przez nasz Zarząd krytykowane jako niezgodne z zasadami państwa demokratycznego. Policjanci nie gęsi i swój język mają oraz potrafią w odpowiednim czasie skorzystać ze swoich prawa zapisanych w Konstytucji RP.
Niepokoić musi fakt tolerowania przez panią Premier RP tego typu działań ze strony wiceministra, który chce podporządkować sobie formacje służb mundurowych dla politycznych i partykularnych celów.
źródło: ZG