W całej Polsce brakuje już prawie 7 tysięcy policjantów. Na Opolszczyźnie są 202 wakaty. Powód? Uciekają na emeryturę przed zapowiadanymi zmianami w mundurówkach.
Dziś w całej Polsce w policji jest prawie siedem tysięcy wakatów. Na Opolszczyźnie 202. Natomiast do końca roku ma ich być 222. Dla porównania 31 grudnia 2010 roku w opolskiej policji było 127 wakatów.
– Ludzie odchodzą, bo rzeczywiście boją się zmian – przyznaje nadinspektor Bogdan Klimek, komendant wojewódzki policji w Opolu. – Ale mimo wszystko nie widzę żadnego zagrożenia dla bezpieczeństwa mieszkańców regionu. Zresztą potwierdzają to statystyki. Mieszkamy w jednym z najbezpieczniejszych miejsc w kraju.
Dziś porządku pilnuje u nas 2238 policjantów. Według komendanta, jak na tak małe województwo, to sporo. Poza tym na bieżąco do służby przyjmowani są nowi funkcjonariusze. W tym roku do opolskiej policji przyjęto 75 osób (52 w maju i 23 w lipcu).
– W listopadzie chcemy przyjąć kolejnych 40, a w grudniu 30 – mówi nadkomisarz Maciej Milewski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Ale zanim “żółtodzioby” staną się “prawdziwymi” glinami musi minąć trochę czasu. Nowo przyjęty funkcjonariusz najpierw trafia na sześć miesięcy do szkoły policyjnej.
Potem musi przejść obowiązkowe przeszkolenie w oddziałach prewencji. To zajmuje kolejne dwa miesiące. Dopiero wówczas rozpoczyna służbę w macierzystej jednostce, na początek w prewencji lub drogówce.
źródło – NTO
KOMENTARZ !!!!!!
Oczywiście dajemy radę i bezpieczeństwo na opolszczyźnie nie jest zagrożone, jednak trzeba wspomnieć jakim kosztem się to odbywa.
Często nasi koledzy policjanci są przemęczeni i pracują ponad wszelkie normy. Zdarzają się przypadki niezachowania wymaganego przepisami czasu odpoczynku, również często liczba tzw. „dyżurów domowych” przekracza wszelkie normy.
Koledzy z wydziałów dochodzeniowych są zarzucani dużą ilością dochodzeń, które coraz trudniej prowadzić z należytą starannością!
Przypominamy naszym przełożonym, żę każdy „materiał” ma swoje granice wytrzymałości, a tym bardziej człowiek przeciążony pracą. Mamy tylko nadzieję, że taki stan rzeczy ulegnie w najbliższym czasie poprawie!
Trudno sobie nawet wyobrazić co może się stać, jeżeli przeciązeni pracą policjanci zaczną chorować i korzystać ze zwolnień lekarskich. Na pewno jednym ze sposobów zahamowania odejść ze służby jest danie wyraźnego sygnału ze strony Rządu, że pracujący obecnie funkcjonariusze odejdą ze służby na dotychczasowych zasadach /z zachowaniem wszystkich dotychczasowych przepisów „okołoemerytalnych”/, a w najbliższym czasie doczekamy się realnych podwyżek płac!!!!
autor: Benedykt Nowak