– Brak właściwego nadzoru nad policją, zbyt częste zmiany na stanowiskach komendantów wojewódzkich, niewłaściwie przeprowadzanie konkursów, a także masowa likwidacja posterunków – takie zarzuty wobec policji stawia PiS. Posłowie tej partii apelują do MSW o ich usunięcie.
– Sytuacja w polskiej policji budzi niepokój. Nie ma właściwego nadzoru nad policją ze strony komendanta głównego policji – ocenił wiceprzewodniczący sejmowej komisji spraw wewnętrznych Jarosław Zieliński (PiS) na konferencji prasowej w Sejmie.
Według niego komendant główny policji Marek Działoszyński wyraźnie sobie nie radzi z funkcją, a jego działania są zbyt miękkie, dlatego – przypomniał – PiS złożył w lutym wniosek do ministra spraw wewnętrznych o jego odwołanie.
Z kolei Tomasz Kaczmarek (PiS) przypomniał na konferencji, że jego klub zaproponował także projekt zmian w ustawie o policji, który miałby zreformować Komendę Główną Policji. Jednym z pomysłów jest wyodrębnienie Centralnego Biura Śledczego ze struktur komendy głównej i powierzenie mu własnych funduszy.
Kaczmarek skrytykował też politykę policji ws. powoływania komendantów wojewódzkich. Jego zdaniem zmiany są przeprowadzane zbyt często, a wyłaniani kandydaci – w wielu przypadkach – niekompetentni. Przywołał w tym kontekście doniesienia prasowe o tym, jak dwaj policjanci startujący w konkursie na komendanta wojewódzkiego policji zaprezentowali identyczne prace. Ich autorzy zostali zwolnieni ze służby.
Poseł zaapelował do Sienkiewicza, by podjął działania w celu usunięcia patologii w funkcjonowaniu policji.
Według Kaczmarka wyjaśnienia wymaga także sprawa zakupu i wykorzystywania luksusowych samochodów używanych przez oficerów policji. – Czas skończyć z tym bizancjum – zaznaczył.
Ten zarzut przedstawiono szefowi MSW na nadzwyczajnym posiedzeniu sejmowej komisji spraw wewnętrznych, które odbyło się w ubiegłym tygodniu z inicjatywy PiS. Bartłomiej Sienkiewicz poinformował wtedy, że Biuro Spraw Wewnętrznych, czyli tzw. policja w policji na polecenie Działoszyńskiego bada tę sprawę. Przypomniał, że od połowy marca toczy się też prokuratorskie śledztwo w sprawie zakupu pojazdów przez małopolskiego komendanta policji nadinsp. Mariusza Dąbka oraz dotychczasowego dyrektora Biura Międzynarodowej Współpracy Policji KGP mł. insp. Rafała Łysakowskiego.
Odnosząc się do postulatu odwołania Działoszyńskiego, Sienkiewicz podkreślił: – Droga do odwołania komendanta głównego policji wiedzie przez złożenie wniosku o odwołanie ministra spraw wewnętrznych.
Prawo i Sprawiedliwość od dłuższego czasu zarzuca Działoszyńskiemu m.in. masową likwidację posterunków policji i brak należytego nadzoru nad bieżącym działaniem funkcjonariuszy. Według posłów PiS komendant nie przedstawił również nowego modelu funkcjonowania biura spaw wewnętrznych policji.
http://www.rp.pl/artykul/102681,1009129-PiS–Czas-skonczyc-z-bizancjum-w-policji.html