Obowiązki komendanta głównego policji przejął wczoraj nadinsp. Marek Działoszyński. To efekt zmian kadrowych, jakie w resorcie spraw wewnętrznych przeprowadził minister Jacek Cichocki. Policyjni związkowcy liczą, że nowy komendant główny poprze ich stanowisko wobec reformy emerytur mundurowych – informuje Rzeczpospolita.
Uroczyste przekazanie obowiązków odbyło się w Sali Generalskiej KGP w obecności szefa MSW, jego nowego zastępcy Michała Deskura odpowiedzialnego za policję i przedstawicieli kierownictwa KGP.
Jakie cele stawia sobie szef policji? – Chcę kontynuować przybliżanie policji do społeczeństwa – mówił. – Obywatel, który potrzebuje pomocy, ma prawo spodziewać się jej jak
najprędzej, jak najlepszej jakości.
Jak nadinsp. Działoszyński zamierza to osiągnąć, nie zdradził. Zapewniał tylko, że nie planuje czystek. Jednak jak dowiedziała się „Rz”, zmieni zastępców. Wiceszefem ds. prewencji ma zostać Krzysztof Gajewski (teraz komendant wojewódzki w Gdańsku), ds. kryminalnych – Dariusz Banachowicz (wicekomendant wojewódzki w łodzi), a ds. logistyki Arkadiusz Letkiewicz (rektor Szkoły Policji w Szczytnie).
Nowego komendanta czeka wiele zadań, ale najważniejsze z nich to: reforma emerytur mundurowych, powstrzymanie fali odejść z policji i sprawne zabezpieczenie Euro 2012.
Dzisiaj – zgodnie z zapowiedziami szefa MSW – związki zawodowe służb mundurowych otrzymają do konsultacji projekt ustawy określający nowe zasady przechodzenia na emerytury. – Nowy komendant pokaże, czy ma kręgosłup. Czy utożsamia się z policjantami i popiera nasze rozwiązania, czy też kariera jest dla niego najważniejsza – mówi „Rz” Antoni Duda, przewodniczący NSZZ Policjantów. A Andrzej Szary, wiceszef NSZZ Policjantów, dodaje: – Niestety, komendanci zazwyczaj robią to, co ministrowie im każą.
Rząd chce, by na emerytury mogli przechodzić funkcjonariusze, którzy ukończą 55. rok życia po 25 latach służby. Związkowcy zgadzają się na ten staż, ale obstają, by prawo do świadczeń nabywali już 50-latkowie – to główny punkt sporny. Nie podoba im się też, by naliczać je na podstawie wynagrodzenia z trzech ostatnich lat – jak chce rząd. Wolą, by brać pod uwagę ostatnią pensję – jak dziś. Nowe przepisy mają objąć tylko tych, którzy wstąpią do służby. Zaczną obowiązywać od 2013 r.
Jak zapowiedział premier, policjanci i wojskowi mają dostać po 300 zł podwyżki. Te ominą strażaków i pograniczników. Dziś Straż Graniczna ma więc protestować na dwóch przejściach lądowych i jednym lotniczym (w Warszawie). Szef MSW zaprosił związkowców ze Straży Pożarnej i Straży Granicznej na rozmowy o podwyżkach na 18 stycznia.
http://www.rp.pl/artykul/10,789407-Policjanci-maja-juz-nowego-szefa.html