W grudniu policjanci z katowickich oddziałów prewencji zapowiedzieli, że jeśli dostaną rozkaz wyjazdu na zabezpieczenie kolejnej miesięcznicy smoleńskiej, pójdą na masowe zwolnienia lekarskie. – Przełożeni najpierw prosili, żebyśmy się nie wygłupiali, a w piątek ogłosili, że jednak nie jedziemy do stolicy. Wystraszyli się buntu – mówią mundurowi.
Katowickie oddziały prewencji to jedne z najbardziej doświadczonych policyjnych jednostek przeznaczonych do zabezpieczania imprez masowych, tłumienia demonstracji i walki z tłumem. Zabezpieczały m.in. papieskie pielgrzymki, warszawski szczyt NATO czy wizytę Donalda Trumpa.