Wywalczona przez związki zawodowe podwyżka nie miała wpływu na wzrost liczby chętnych do wstąpienia w policyjne szeregi. Co więcej, zainteresowanie służbą w policji spada. W opolskim garnizonie jest mniejsze niż w ubiegłym roku.
Po akcjach protestacyjnych w listopadzie ubiegłego roku policjanci wywalczyli m.in. dwie transze podwyżki (w tym roku 655 zł brutto, w 2020 r. 500 zł brutto), zlikwidowano także zapis mówiący o przejściu na emeryturę w wieku 55 lat.
Trudna rekrutacja
Wizja podwyżek co prawda sprawiła, że w tym roku mniej policjantów w opolskim garnizonie odeszło na emeryturę, ale większego zainteresowania służbą nie widać. Jest mniejsze niż w zeszłym roku.
Z danych przekazanych przez Komendę Wojewódzką Policji w Opolu wynika, że w pierwszej połowie 2018 r. chętnych do wstąpienia w policyjne szeregi było 230, proces rekrutacji przeszły 43 osoby. W tym roku do końca czerwca podania złożyło 200 osób, zakwalifikowało się 57.
Najwięcej osób z grona tych, co nie przechodzą rekrutacji, nie radzi sobie z rozwiązaniem testu, czyli tzw. Multiselecta. Część nie jest wystarczająco sprawna fizycznie, wiele też nie spełnia odpowiednich wymogów zdrowotnych.
– Cały czas trwa nabór. Jeszcze ponad 100 osób możemy przyjąć w opolskim garnizonie – mówi podkom. Karol Brandys z zespołu prasowego KWP w Opolu, który dodaje, że podczas sześciomiesięcznego szkolenia kursant dostaje na rękę 2300 zł, a gdy rozpoczyna służbę, to jego pensja wynosi prawie 3200 zł netto.
Tłumów nie widać
Jeszcze w ubiegłym roku opolska policja rozpoczęła kampanię informacyjną „Dołącz do nas”, teraz kierownictwo opolskiej policji potencjalnym kandydatom poszło na rękę – dokumenty o przyjęcie do służby można składać u dyżurnego w każdej komendzie powiatowej policji. I to przez 24 godziny na dobę. Z uśmiechem o tych udogodnieniach słucha Benedykt Nowak, przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów w Opolu.
– Czy ktoś, kto myśli serio o służbie, będzie składał dokumenty o 3 w nocy? Chyba że chodzi o to, żeby się nie rozmyślił – uśmiecha się Benedykt Nowak. – Jesteśmy zaniepokojeni skalą odejść i liczbą wakatów. Służba w policji nie jest atrakcyjna dla młodych ludzi – podkreśla.
Benedykt Nowak zaznacza, że związki zawodowe wywalczyły dla nowo przyjętych policjantów podwyżkę z 2400 zł na rękę do 3200, ale oczekują kolejnych kroków, które sprawią, że zawód policjanta stanie się atrakcyjniejszy. – Etosem nie da się zapłacić w sklepie – mówi.
– Oczekujemy zapowiadanej na przyszły rok podwyżki (w wysokości 500 zł brutto – przyp. red.), a także tego, by policjantom naliczano do emerytury lata pracy „w cywilu” – wylicza Nowak.
źródło: http://opole.wyborcza.pl
