Po osiągnięciu 55. roku życia policjanci i żołnierze zawodowi będą mogli zakończyć służbę pod warunkiem, że przepracowali co najmniej 25 lat.
Jutro do konsultacji społecznych trafi projekt ustawy reformującej zasady przechodzenia na emeryturę przez funkcjonariuszy i żołnierzy zawodowych. Jak wcześniej zapewniał Jacek Cichocki, minister spraw wewnętrznych, ma on być skierowany do Sejmu pod koniec stycznia, aby w pierwszej połowie 2012 r. ustawa trafiła do podpisu prezydenta. Nowe rozwiązania mają zacząć obowiązywać 1 stycznia 2013 r.
Dłuższa służba
Zgodnie z rządowymi propozycjami osoby wstępujące do służby otrzymają pierwszą wypłatę emerytury po ukończeniu 55. roku życia pod warunkiem przepracowania 25 lat. Związkowcy są przeciwni takiemu rozwiązaniu.
– W Sejmie będziemy szukać zwolenników do skrócenia do 20 lat minimalnego stażu uprawniającego do emerytury. Nie zgodzimy się bowiem na to, żeby funkcjonariusze wykonujący specjalne zadania byli traktowani jak urzędnicy – mówi Antoni Duda, przewodniczący zarządu głównego NSZZ Policjantów.
Eksperci wskazują, że jedynym sposobem na uniknięcie takiej sytuacji jest wprowadzenie przepisów przejściowych. Na przykład piloci, saperzy czy nurkowie powinni mieć możliwość wcześniejszego zakończenia służby, o ile komisja lekarska uzna ich za osoby niezdolne do dalszej służby. Takie rozwiązanie ułatwiłoby odejścia na emeryturę tylko tych osób, które faktycznie nie mogą dalej wykonywać obowiązków, a nie chcą przejść na rentę.
– Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wielokrotnie wskazywał, że krajowe ustawodawstwo może wprowadzić takie przepisy – wyjaśnia Kamil Mazur-Czerniecki, radca prawny ze Słubic.
Koniec z rentą
Rząd proponuje także, aby zmienić zasady ustalania wysokości emerytury. Na przykład policjant obecnie odchodzący ze służby otrzymuje świadczenie liczone na podstawie uposażenia z ostatniego wynagrodzenia, jakie pobierał przed odejściem na emeryturę. Od 2013 roku takie świadczenie będzie liczone z trzech lat wybranych z całego okresu aktywności zawodowej.
– Takie zasady będą obowiązywać tylko wstępujących do służby funkcjonariuszy. W wojsku nie ma takiego problemu, bo służbę w armii pełnią żołnierze kontraktowi. A kontrakty przeważnie są podpisywane na trzy lata. Nie można więc sztucznie przed przejściem na emeryturę zwiększyć wysokości świadczenia – mówi płk Marian Babuśka, przewodniczący Konwentu Dziekanów Korpusu Oficerów Zawodowych WP.
Jednocześnie rząd planuje likwidację możliwości łączenia emerytury z rentą. W praktyce oznacza to, że prawo do renty będą mieć tylko osoby mające orzeczoną grupę inwalidzką. Natomiast osoby kończące karierę zawodową w służbach otrzymają tylko emeryturę (nie wyższą niż 75 proc. uposażenia). Obecnie funkcjonariusz może mieć zwiększoną emeryturę nawet o 15 proc., jeśli ma jednocześnie przyznaną grupę inwalidzką.
– To upraszcza system i jest zgodne z zasadą zaufania obywatela do państwa – dodaje Karolina Miara, adwokat z Warszawy, współpracownik firmy prawniczej Kochański, Zięba, Rąpała i Partnerzy.
To właśnie z zasady zaufania do państwa wynika nakaz takiego stanowienia i stosowania prawa, aby ubezpieczony nie był narażony na skutki, których nie mógł przewidzieć w momencie podejmowania decyzji, np. ubiegając się o rentę. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego dotyczące tej kwestii zapadło np. 19 listopada 2008 r. (sygn. akt KP 2/08).
źródło:Gazeta Prawna