Policjant z Katowic uniewinniony!!!

Z ostatniej chwili: skazany policjant uniewinniony! Sąd uznał, że zeznania świadków – kolegów kibica są niewiarygodne – dziś w katowickim Sądzie Okręgowym miała miejsce kolejna odsłona sprawy związanej z wyrokiem, który zbulwersował całe policyjne środowisko. 

 

Sąd: Policjant nie miał wpływu na to, w którym kierunku poleci przybitka, która zraniła kibica. Policjanta wspierali przedstawiciele służb.

Po wyroku rozległy się oklaski.

Na odroczonym posiedzeniu apelacyjnym Katowicki sąd uniewinnił dzisiaj policjanta od wyroku skazującego za zranienie kibica w trakcie kibolskiej zadymy w Tychach.

Jak wcześniej informowaliśmy, na posiedzeniu w dniu 7 czerwca 2016′ katowicki sąd odroczył o dwa tygodnie rozpatrzenie apelacji od wyroku skazującego policjanta za zranienie kibica w trakcie kibolskiej zadymy w Tychach. Swoją decyzję sąd argumentował wówczas zawiłością sprawy. W rozprawie apelacyjnej wzięli, jak poprzednio liczny udział zbulwersowani wyrokiem policyjni związkowcy, którzy wspierali swojego kolegę. Na sali sądowej zasiedli między innymi: wiceprzewodniczący ZG: Józef Partyka, Benedykt Nowak, Dariusz Kowalski, przewodniczący Zarządu Szkolnego NSZZ Policjantów Grzegorz Łagódka, wiceprzewodniczący ZW NSZZ Policjantów woj. śląskiego Rafał Jankowski, wiceprzewodniczący ZW NSZZ Policjantów woj. pomorskiego Piotr Strojny i Mariusz Lewandowski oraz zarządy NSZZ Policjantów: śląskiego, opolskiego, dolnośląskiego i policjanci OPP.

W międzyczasie wyraz swojemu oburzeniu wyrokiem sądu w specjalnym oświadczeniu zamieszczonym na portalu MSWIA dał również Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Błaszczak. – Biorąc pod uwagę, że do zdarzenia doszło podczas wykonywania zadań służbowych, szef MSWiA Mariusz Błaszczak zdecydował o udzieleniu funkcjonariuszowi wsparcia finansowego. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji zwrócił się również do Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego o analizę sprawy.

Podkreślamy, że w tej sprawie było prowadzone postępowanie dotyczące użycia środka przymusu bezpośredniego. Stwierdzono, że policjant działał zgodnie z prawem – w związku z tym nie wszczęto postępowania prokuratorskiego.

Przypomnijmy, że sąd pierwszej instancji skazał policjanta na karę ośmiu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz wypłatę 10 tys. złotych zadośćuczynienia dla zranionego kibica.

Do zdarzenia doszło 1 czerwca 2013 roku, podczas powrotu ok. 200 kibiców GKS Tychy z wyjazdowego spotkania z Cracovią. Tuż przed północą, na stacji kolejowej w Tychach, doszło do konfrontacji policji z szalikowcami. Na policyjny gaz łzawiący kibice odpowiedzieli kamieniami. Wtedy też jeden z policjantów użył broni hukowej.

Wylatująca z lufy po wystrzale tzw. przybitka (filcowa zatyczka naboju) raniła w twarz przebiegającego peronem kibica. Jej fragment ranił mężczyznę w nos. Poszkodowany Krzysztof T. skierował sprawę do sądu, zarzucając policjantowi przekroczenie swoich służbowych uprawnień. Do takiego stanowiska przychylił się (w kwietniu tego roku) Sąd Rejonowy w Tychach, który uznał, że Tomasz K. z katowickich oddziałów prewencji przekroczył swoje uprawnienia, używając środka przymusu bezpośredniego w postaci „pocisku hukowego”. Wobec policjanta zasądzono osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu, 10 tys. złotych zadośćuczynienia dla poszkodowanego kibica oraz dwuletni zakaz pracy w policji.

7 czerwca 2016′ przed Sądem Okręgowym w Katowicach odbyła się apelacja od tego wyroku. Na sali sądowej nie pojawił się poszkodowany Krzysztof T. Tak jak zapowiadano, w charakterze publiczności, w rozprawie wzięło udział kilkudziesięciu policjantów, którzy wspierali swojego kolegę. Na sali sądowej zasiedli : przewodniczący ZG NSZZ Policjantów Grzegorz Nems, wiceprzewodniczący: Józef Partyka, Krzysztof Wierzbicki, Benedykt Nowak oraz zarządy: opolski, wrocławski, śląski i policjanci OPP.

Obrońca Tomasza K. domagała się uchylenia wyroku sądu pierwszej instancji. Jak argumentowała, powołując się na opinię biegłego, policjant oddający strzał nabojem hukowym nie ma wpływu na tor lotu tzw. przybitki. – Nie mógł przypuszczać, gdzie poleci zatyczka. Należy traktować to zdarzenie jak nieszczęśliwy wypadek – mówiła i wskazywała, że badania balistyczne potwierdzają, że policjant nie celował w konkretną osobę. – W tym tłumie mógłby być to każdy – dodawała. Zdaniem obrony, nabój hukowy nie jest środkiem przymusu bezpośredniego, bo to amunicja ślepa, której działanie polega wyłącznie na oddziaływaniu „świetlno-akustycznym”.

Z argumentami obrony nie zgodził się oskarżyciel. W krótkiej mowie wskazywał, że „nie zachodzą żadne przesłanki, które pozwalają apelację wziąć pod uwagę”. Ostatecznie katowicki sąd, powołując się na zawiłość sprawy, postanowił odroczyć rozpatrzenie apelacji o dwa tygodnie. Swoją decyzję ogłosi 21 czerwca.

źródło: ZG

Zarządy WIS NSZZP

Zarząd Wojewódzki NSZZP w Opolu

ul. Korfantego 2
45-077 Opole

Artur Kuś
przewodniczący
tel. 505 059 498

> INFORMACJE
> RZECZNIK ZW
> ZWIĄZKI
> FPPiS

> STRUKTURA ZW
> PRZYSTĄPIENIE DO
> STATUT NSZZP
> GALERIA

> POLITYKA COOKIES
> PLIKI DO POBRANIA
> FORUM POLICYJNE
> KONTAKT