Tusk wciska gaz
Ministrowie od początku nowego roku będą mieli sporo pracy. Gotowy jest plan wprowadzania reform zapowiedzianych w exposé przez Donalda Tuska. PSL mięknie
Reformy należy przeprowadzać zaraz na początku kadencji, by ich plusy ludzie odczuli przed następnymi wyborami i – co równie ważne – nie zaszkodziły tym, którzy je wprowadzają – mówi znana polityczna zasada. Donald Tusk będzie się jej trzymał.
– Większość zapowiedzi premiera z exposé rząd przyjmie w pierwszym kwartale tego roku – mówi ”Gazecie” szef kancelarii premiera Tomasz Arabski. To on właśnie ma pilnować tempa prac nad reformami.
Reformy na ten kwartał
Na pierwszy ogień pójdzie becikowe. Będą je dostawać tylko te rodziny, w których roczny dochód nie przekracza 85 tysięcy złotych. – Jeszcze w tym tygodniu projekt ustawy zostanie przekazany do konsultacji międzyresortowych. W lutym przyjmie go rząd – mówi Arabski.
Co potem? W drugiej połowie stycznia do uzgodnień międzyresortowych pójdzie projekt o podwyższeniu ulgi rodzinnej na trzecie i kolejne dziecko. Zgodnie z tą zapowiedzią Tuska rodziny, których dochód przekracza 85 tys. zł rocznie, stracą ulgę na pierwsze dziecko, ale na trzecie i kolejne będzie ona wyższa o połowę. Rząd ma przyjąć tę ustawę także w lutym.
W tym samym terminie będzie zlikwidowana ulga internetowa oraz preferencje podatkowe dla najlepiej zarabiających twórców.
Warto jednak pamiętać, że wszystkie zmiany w PIT wejdą w życie dopiero od 2013 roku.
Za to już od lutego – jak chciał Trybunał Konstytucyjny – rolnicy będą płacić składkę zdrowotną. Komitet Stały Rady Ministrów zajmował się tym projektem w ostatnim tygodniu 2011 roku, rząd ma go przyjąć do końca miesiąca. Co zapisano? Za rolników, którzy mają mniej niż 6 hektarów ziemi, składkę – tak jak do tej pory – będzie opłacać państwo. Rolnicy z gospodarstwami od 6 do 15 hektarów zapłacą 18 zł miesięcznie, a pozostali – 36 zł.
Jeszcze w styczniu rząd ma przyjąć projekt zmieniający waloryzację rent i emerytur z procentowej na kwotową (każdy dostanie taką samą podwyżkę, bez względu na wielkość emerytury czy renty) oraz projekt o podatku od kruszców (m.in. od srebra i miedzi).
Ile dzieci, ile pracy
Także w tym miesiącu do konsultacji społecznych zostanie przekazany najbardziej kontrowersyjny pomysł premiera – projekt zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn oraz stopniowego podniesienia go do 67 lat. Rząd chce, by konsultacje nad nim z partnerami społecznymi trwały miesiąc, a ustawę zamierza przyjąć pod koniec lutego.
Politycy Platformy zdają sobie jednak sprawę, że nie będzie łatwo przekonać Polaków do dłuższej pracy. W sondażu ”Gazety” opowiedziało się przeciwko temu aż 80 proc. badanych! Szykuje się też ostra batalia w Sejmie, bo nawet koalicyjny PSL uważa, że pomysł Tuska należy złagodzić. Wicepremier Waldemar Pawlak ogłosił, że kobiety, które mają dzieci, powinny wcześniej przechodzić na emeryturę. Najpierw ogłosił, że za jedno dziecko praca powinna być krótsza o trzy lata, a za dwoje o sześć. Teraz w PSL mówi się, by pracę kobiet skrócić choć o rok za każde dziecko.
Jednak Tusk pogroził PSL końcem koalicji w razie głosowania przeciw rządowym projektom i ludowcy miękną. Szef klubu PSL Jan Bury mówi, że jego partia będzie lojalna. – Ta koalicja jest wartością nadrzędną. Przetrwa pełne cztery lata, a jak Bóg da, to kolejne osiem. Tego życzę Polsce na nowy rok – mówi ”Gazecie” Bury. Na dowód przypomina, że podczas niedawnego głosowania nad podwyżką składki rentowej, na którym zabrakło kilku posłów Platformy, ludowcy stawili się karnie i poparli rządowy projekt.
Aby uniknąć konfliktu, PSL chce zgłosić swoje propozycje krótszej pracy kobiet w zależności od liczby dzieci dopiero podczas prac w Sejmie. Ich szanse na większość trudno ocenić, bo umowa koalicyjna każe PO i PSL głosować razem tylko w przypadku rządowych ustaw.
W PO i PSL obecność obowiązkowa
W pierwszym kwartale nowego roku rząd ma przyjąć też reformę emerytur mundurowych. Obejmie ona jednak tylko żołnierzy i policjantów nowo przyjmowanych do służby. W najbliższych tygodniach – wraz z nowym budżetem – Sejm przegłosuje obiecane przez premiera podwyżki dla policjantów (po 300 zł od lipca).
W pierwszym półroczu rząd ma również przygotować koncepcję zmian w emeryturach górniczych, a także w zabezpieczeniu emerytalnym prokuratorów i sędziów. Prowadzone są też prace nad likwidacją Funduszu Kościelnego, z którego opłacane są składki emerytalne księży.
Posłanka PO Małgorzata Kidawa-Błońska mówi ”Gazecie”, że gdy pierwszy pakiet reform będzie w Sejmie, posłowie uchwalą go w ciągu dwóch posiedzeń. A szefowie klubów PO i PSL będą szczególnie pilnować obecności, bo koalicja ma zaledwie 234 głosy w 460-osobowym Sejmie.
Źródło: Gazeta Wyborcza